czwartek, 30 grudnia 2010

Dąb Bartek będzie produkował 240 ton asfaltu na godzinę. Dzięki SKANSKA S.A.


Informacje są co najmniej wkurzające. Mój znajomy, mieszkający blisko Urzędu Gminy przesłał mi podstawowe informacje, które uzyskał w Wydziale Ochrony środowiska przeglądając dokumentację tej inwestycji.
Sprawa przede wszystkim była załatwiana cicho – ale skutecznie. I - według jego słów - do szczęśliwego finału już niewiele brakuje. Oczywiście szczęśliwego finału dla Skanska S.A.
Z konieczności krótka relacja:
Sprawa pojawiła się już w czerwcu tego roku. Procedury związane z Ochroną Środowiska i Sanepidem zostały dość szybko przeprowadzone. W ten sposób, że już 11 listopada 2010 roku powinniśmy jako mieszkańcy Gminy być o tym poinformowani. Retorycznie spytam, czy byliśmy poinformowani.?
Lokalizacja fabryki jest bez zastrzeżeń formalnych - na terenach przemysłowych za obecnymi magazynami Pepsi i innych Coli.
Ale to jednak w prostej linii do Bartka ok. 1,5 km. Świetnie.
 Facet, który jest właścicielem tych terenów pewnie szybko podpisał umowę ze Skanską. Mieszkańców okolic ma w głębokim poważaniu.
Fabryczka chyba będzie dość duża - bo 240 ton na godzinę do chyba dziesięć ogromnych samochodów ciężarowych. Będą mknęły ulicami Zagnańska z pełną gracją.
Wytwórnia masy bitumicznej miejsc pracy nie da nam praktycznie żadnych (chyba dla tzw. ciecia), wzrostu wpływu podatków nie będzie – a jeśli to niezauważalne. Drogi nam rozjadą a z tzw. gminy ekologicznej pozostanie pusty śmiech. Dąb Bartek będzie miał wybitnie pachnące otoczenie.
Pewność tej inwestycji Skanska S.A. musiała mieć od początku – bo kolejka z kamieniołomu w Wiśniówce jest już od pewnego czasu odbudowywana. Ktoś już wydał grubą kasę. A tego nie robią chłopcy z dużych firm, gdy nie są pewni w 100%.
Pytania na gorąco:
- Dlaczego poprzedni wójt i radni siedzieli cicho jak trusie? Kto ich do takiego zachowania przekonał skutecznie – czym przekonał?
- Czy przedsiębiorca-właściciel terenu przy ulicy Przemysłowej musi okazywać mieszkańcom okolic (w końcu to kilka tysięcy ludzi) tak wielkie lekceważenie.
- Czy osoby, które ten pomysł znały już przed wakacjami zidiocieli całkowicie? Co trzeba mieć w głowie, żeby popierać pomysł produkowania asfaltu w otoczeniu Dęba Bartka, krainy Tetrapoda i naszych lasów?
Chyba teraz już nie mamy odwrotu i trzeba podjąć jakieś działania, zmobilizować znajomych do zbadania tematu i możliwych sposobów zablokowania tego idiotyzmu.

3 komentarze:

  1. Informuję, że oficjalny protest w sprawie zakładu bitumicznego SKANSKA SA został w dniu dzisiejszym złożony do Urzędu. Jednocześnie u Pana Jacka w punkcie Lotto na ul. Spacerowej są zbierane w dalszym ciągu podpisy. Zapraszam do poparcia protestu. Nie tylko mieszkańców sołectwa Zagnańsk

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest chamstwo ze strony starego wójta niby gmina ekologiczna a za plecami takie numery odstawia ,dostał w łape i tyle ,taka jest prawda .tak ludzie powinni to zatrzymac pokazac ze tak nie mozna ,powinni chodzic od domu do domu i zbierac podpisy na ,NIE. Myśle ze nowy Wójt jest mądrzejszy i nie tak sokorumpowany i zaradzi coś . SULAJMAN.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byliśmy z żona przy Bartku. Fajna zalesiona okolica. Idealna do rozwoju turystyki. Szkoda będzie zmarnować to dla pieniędzy, które i tak trafiają za granicę Polski :( Ciekawe o ile skróci się żywot Bartka jak pooddycha sobie syfem z fabryki.

    OdpowiedzUsuń

Zdecydowałem się na moderowanie komentarzy. Spowodowane jest to, pojawieniem się kilku komentatorów używających wulgaryzmów.
Każdy komentarz BEZ wulgaryzmów oczywiście będzie opublikowany.
Może jednak to potrwać -nawet tydzień. Niecierpliwych przepraszam.